Sobota, czas odpoczynku, relaksu, a dla mnie jest to eksperymentalny dzień. Dziś chciałam trochę poeksperymentować z makijażem. Wypróbowałam też mój nowy róż, który niedawno zakupiłam[LINK]. Oraz chciałam się sobie podobać ;) A jakimi kosmetykami się posługiwałam?
Do makijażu użyłam nowego podkładu oraz różu. Nie zabrakło oczywiście w nim tuszu do rzęs, korektora, cienia do powiem i produktów, którymi się nakłada.(podkład, róż, cień do powiek) Nie jest to jeszcze taki idealny makijaż, bo np, na jedną stronę policzka użyłam za dużo różu albo za mało nałożyłam cieni do powiek, ale tak jak wcześniej pisałam, EKSPERYMENTUJĘ! ;)
Podkład i Gąbeczka do makijażu
Sprawdzałam też w tym moim eksperymencie makijażowym(wiem, nie istnieje takie słowo) mój nowy podkład z Rimmela oraz gąbeczkę. Oba te produkty sprawiły się jak dla mnie świetnie. Co prawda gąbeczka wygląda na mocno zużytą, ale no cóż.... przynajmniej taka nie jest ;)
Róż oraz Pędzelek
Tak, dziś przetestowałam mój nowy róż i pędzelek, którym rozprowadzałam te serduszko. Jak na pierwsze zużycie, jestem dość zadowolona z tych produktów. Pędzelek jest miły w dotyku, a róż... w nim się czuję tak... kobieco... szczuplej.... świetnie :D
Cienie do powiek i Pędzelki
Tutaj już mam lekkie zastrzeżenie... bo wydaje mi się, że tych cieni praktycznie w ogóle nie widać na moich powiekach... są zbyt delikatne... może muszę ich więcej nakładać?
Korektor
Niezbędnik dla osób które muszą wcześnie wstawać, a położyli się bardzo późno spać... czyli dla mnie akurat. Ja jestem "nocnym Markiem"... jakim Markiem?... "nocną Olą" :D Jest dobrze dopasowany do mojej cery, twarzy itp, itd.
Tusz do rzęs
Jedno wielkie słowo "TAK". Tusz ten bardzo ładnie zagęszcza moje rzęsy oraz je pogrubia. Co bardzo mnie cieszy i satysfakcjonuje, tusz który miałam przed tym był nieco inny... kiedy miałam go na sobie to wyglądało tak jakbym go nie miała...
Pomadka
Moja nowa zdobycz od YR. Opowiem o niej więcej w haulu zakupowym ;) Ale już mam o niej zdanie. Dobrze nawilża usta, jednak.... nie wystarcza na pół godziny...
A tak to wygląda z bliska ;)
Mam nadzieję, że post się podobał ;)
Bardzo ładny makijaż.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pięknie, delikatnie i kobieco. Tylko szkoda, że tak mało cieni
OdpowiedzUsuńŚliczny mikajaż. Ja obecnie stosuje tylko podkład i szmink najbardziej jednak podoba mi się zdjęcie Twoje z pomadka :D
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG:)
Jesteś prześliczna! :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście używam tylko korektora i błyszczyka :)
Ale naprawdę pięknie <3
Pozdrawiam :*
Www.livandgadula.blogspot.com
Faktycznie słabo widać te cienie.. ale delikatny makijaż jak najbardziej do Ciebie pasuje :)
OdpowiedzUsuń